www.grochowscy.pl

stary wachmistrz

W czasie kampanii wrzesniowej 1939 nasze Polskie oddziały kilkakrotnie w wielu miejscach kraju po odparciu niemieckiego agresora, wdzierały się w głąb III Rzeszy.
Polska kawaleria wdarła się do Prus Wschodnich w pierwszej fazie walki.
Wiadomo dla przebiegu kampanii wrześniowej nie miały znaczenia.
Napewno zaskakiwały hiterowskie wojsko i dowództwo.

Na poczatku września 1939 r. małe oddziały (szwadronowe) kawalerii Wojska Polskiego kilka razy przekraczały granice Prus Wschodnich.

- 2 września 1939 r. 10 P. Ułanow Litewskich (1 i 3 szwadron) pod wodzą
ppłk Kazimierza Buslera zajęły Brzózki Małe i dalej poszli koło Białej
Piskiej w głąb terytorium III Rzeszy.

- 3 września 1939 3 Pułk Szwolezerów przebierali granice w rejonie
Cimochy i dzielnie walczyli z niemiecką kompanią saperów.

- 4 wrzesnia 1939 r. pluton ze 3 szwadronu pod nowo mianowanym
dowództwem rtm. Mariana Cyngotta z 2 pułk Ułanów Grochowskich
pod dowództwem Kazimierza Pilsowskiego, gdzie zajął po niemieckiej
stronie wieś Mieruniszki. Trafili na silny opór i musieli się wycofać.

Widze, że nasi 2 Pułku Ułanów Grochowskich uczestniczyli jako ostatnią szarzę polskiej kawalerii w głąb terytorium III Rzeszy.
Znana mimo, że walki toczyły wsród pruskich mazurskich wiosek.
Najważniejsze wykonali rozkaz.

4 wrzesnia 1939 gen. Czesław Młot-Fijałkowski dowódca SGO "Narew" planował się nad zmontowaniem kontruderzenia natarci całej Suwalskiej Brygady Kawaleri na Olecko w Prusach Wschodnich, niestey nie doszło do niego, ponieważ dowództwo "SGO "Narew" okazało marsz Suwalskiej B. K. w kierunku w rejonie Zambrowa i Wysokiego Mazowieckiego.

Maciejs

To nie były szarże - powinny być chyba w cudzysłowie wg książki:w nocy 1 na 2 września patrol pod dowództwem plut. Jana Marcinaka, zastępcy dowódcy 3 plutonu w 3-cim szwadronie przekroczył granice w rejonie Filipowa (kierując się na Miruiniszki) nie nawiązując styczności w Niemcami wraca 2 września w nocy. 2 wrzesień około godziny 19:00 pluton 2 PU pod dowództwem por. Jodkowskiego dostaje rozkaz zlikwidowania niemieckiej placówki w pobliżu wsi Mierkunsen. Po wymianie ognia wycofują się. z 2 na 3 września popr. Głuski + 13 ułanów wychodzą w kierunku wsi Golubie. Zaatakowano strażnice, do której wrzucono parę granatów po czym wycofano się do granicy z polską. W nocy 3 na 4 września szwadron rtm Cyngotta dociera do Mieruniszek - oddziałów npla nie ma, po rozpoznaniu w kierunki wsi Garbasia wracają be strat.